OŚWIADCZENIE W SPRAWIE UPOLITYCZNIANIA SAMORZĄDU

Oświadczenie Klubu Radnych PiS wygłoszone na sesji w dniu 14 grudnia 2016 roku

Dąbrowa Górnicza,  14.12.2016 r.

 Grzegorz Jaszczura

Zbigniew Piątek

Jerzy Reszke

Mateusz Stępień

Rada Miejska Klub Radnych PiS w Dąbrowie Górniczej

                                                                OŚWIADCZENIE

Wyrażamy głębokie zaniepokojenie w związku z nasilającym się upolitycznieniem działań Urzędu Miejskiego i rządzącej koalicji. Zatrudnienie jako komentatora w oficjalnym wydawnictwie samorządowym Przegląd Dąbrowski osoby o skrajnie lewicowych poglądach i odmawianie przyjęcia odpowiedzialności za to co pisze jest nie do przyjęcia.

Czy urząd identyfikuje się z tego typu wpisami autora na blogu jak:                                                                         „I przypominam tylko, że to jest strajk OSTRZEGAWCZY. Zatem następnym razem, będziemy zmuszeni pójść o krok dalej.

Do nich się zatem zwracam teraz. Takimi a nie innymi słowami, bo inaczej się naprawdę chyba już nie da: BARANY, FANATYCY, KRETYNI, ZAŚLEPIENI IDEOLOGIĄ GŁUPCY!

Jeśli nie posłuchacie, to polecam piosenkę.Tam jest taki fajny refren: „mamy butelki z benzyną i kamienie”!”

 Wyznajemy zasadę, że samorząd powinien być dla mieszkańców. Próba toczenia wojen ideologicznych nie służy dobrze nam wszystkim. Organizowanie przy współudziale Biura Poselskiego Platformy Obywatelskiej „czarnych marszów” czy deklaracja przez pracowników urzędu na szczeblach kierowniczych udziału w akcjach, które mają obalić demokratycznie wybrany rząd, to ustawianie Dąbrowy Górniczej w konflikcie w stosunku do instytucji państwowych.

Nie jest to dobry kierunek. W naszym mieście są poważne problemy: zła sytuacja szpitala, problemy Aquaparku – NEMO…, rosnące zadłużenie gminy, problemy demograficzne, tragiczny stan środowiska naturalnego, coraz gorszy stan infrastruktury czy wreszcie brak chętnych na inwestycje w przygotowywanej za ponad 100 mln zł strefie, to są sprawy, na których powinny skupić się działania władz samorządowych. Nie pomoże przykrycie tych problemów działaniami propagandowymi i wykorzystywanie w celach marketingowych świąt katolickich. Nikt nie uwierzy w nagłe nawrócenie i powrót do wiary.

Jeszcze gorzej, że tym działaniom towarzyszy marginalizowanie wszelkiej opozycji i odmowa na społeczne funkcjonowanie środowiskom nie związanym z obozem władzy. To nie jest dobry wybór. Nie można prowadzić  przez 4 lata kampanii wyborczej, kiedy potrzebna jest współpraca wszystkich środowisk w mieście i wspólne rozwiązywanie problemów. Zarządzanie rozumiemy nie jako szukanie konfliktów lecz wspólne szukanie kompromisów.

Wczorajsza akcja pod Pałacem Kultury Zagłębia to kolejny przejaw wybuchu nienawiści i pogardy do legalnie wybranych  władz państwowych. To dowód upolityczniania życia samorządowego. Na apel tzw. Komitetu Obrony Demokracji w którym napisano

„Dziś nadeszła chwila, by wypowiedzieć posłuszeństwo tej władzy”

 w jednym szeregu stanęła Przewodnicząca Rady Miejskiej Agnieszka Pasternak, Wiceprzewodniczący Marek Węgrzynowicz i grupa radnych.  Organizatorem akcji w Dąbrowie Górniczej było Biuro Poselskie Poseł Beaty Małeckiej-Libery, a pracownik biura Pani Martyna Głowacka napisała na swoim profilu:

Kaczyński i jego PiS wytoczyli wojnę całemu społeczeństwu obywatelskiemu, ale my pamiętajmy – Solidarnie wszyscy RAZEM możemy jeszcze więcej bo nie ma takiej władzy na świecie, która nie boi się ulicy ! 

13 grudnia to Dzień Pamięci Ofiar Stanu Wojennego. Ofiar tej władzy, której spadkobiercami jest SLD.

Trudno to nawet komentować. Ale powstaje pytanie: W jaki sposób władze samorządowe  chcą wypowiedzieć posłuszeństwo legalnie wybranym władzom państwowym,  czy wypowiedzenie posłuszeństwa władzy oznacza odmowę realizacji przez organy miasta zadań publicznych oraz niestosowanie się do obowiązującego prawa?

Polityka czy frustracja

Ostatnio każdy wpis kończy się atakiem i podnoszeniem zarzutów, które trudno zrozumieć wobec problemów, które dotykają miasto. Trudno zrozumieć intencje autorów, czy to chorobliwa nienawiść do wszystkiego, co kojarzy się z partią rządzącą, czy też rodzaj  frustracji spowodowanej sprawami osobistymi. Ostatni tzw. „czarny marsz” na który przyszło kilkanaście osób pokazuje, ze ludzie mają dość  polityki.  Ja też do tego tak podchodzę i robię swoje. Idąc do wyborów miałem swój program, który staram się realizować. Dla przypomnienia:

SAMORZĄDNE DZIELNICE W SAMORZĄDNEJ DĄBROWIE
1. Decentralizacja zarządzania miastem poprzez nadanie  dużych  uprawnień dla Rad Dzielnic i respektowanie przez władze miasta wyników referendumlokalnego
2.  Wprowadzenie zasady, że Rady Dzielnic wskazują priorytety inwestycyjnew zakresie 20 % wydatków inwestycyjnych miasta co da rzeczywisty wpływ na rozwój dzielnic w stosunku do niewielkich możliwości budżetu obywatelskiego.
3. Stworzenie punktów obsługi mieszkańców w dzielnicach. Urząd bliżej i dla obywatela
                                                   CZŁOWIEK W ŚRODOWISKU
4. Działania  na rzecz wyjaśnienia pochodzenia opadów nieznanych  pyłóww Strzemieszycach, Łośniu, Strzemieszycach Małych i Ząbkowicach  i doprowadzenie do obiektywnej oceny ich wpływu na zdrowie mieszkańców
5. Wyeliminowanie lokalizacji zakładów uciążliwych dla mieszkańców obok osiedli mieszkaniowych  i ponowna ocena planów zagospodarowania przestrzennego.
6. Wprowadzenie monitoringu  powietrza w skażonych rejonach w celu wyeliminowania zagrożenia występowania grzybów i bakterii. Niedopuszczenie do katastrofy ekologicznej
                                                                      CYWILIZACJA
7. Rewitalizacja i odbudowa cywilizacyjna i społeczna dzielnic poprzez  odbudowę instytucji kulturalnych, zatrzymanie procesu likwidacji szkół, zapewnienie warunków dla rozwoju działalności lokalnych organizacji i inicjatyw społecznych.
8. Przybliżenie mieszkańcom  terenów zielonych  poprzez uporządkowanie ich infrastruktury i dostępu (las na Sulnie jako połączenie z Parkiem Kuronia, Góra Srocza,  tereny zielone  Ząbkowic, Pustynia Błędowska)
9. Rewitalizacja dworców kolejowych w Strzemieszycach i Ząbkowicach i wykorzystanie ich na cele społeczne.
                                                                                        BEZPIECZEŃSTWO
10. Przywrócenie Komisariatu Policji w Strzemieszycach i rozbudowa monitoringu wizyjnego w zagrożonych miejscach
11. Zwiększenie bezpieczeństwa na drogach poprzez stworzenie sieci ścieżek rowerowych wzdłuż głównych szlaków, zabezpieczenie bezpiecznego dojścia dzieci do szkoły i ograniczenie ruchu ciężkich pojazdów na drogach lokalnych
Realizuję te zadania i będę realizował. I bynajmniej moja korespondencja z władzami państwowymi i wojewódzkimi nie jest mniej obfita i ostra niż z naszą władzą w mieście.
Jednocześnie powstaje coraz więcej nowych problemów. Wielu spraw nie załatwi się bez zmian prawa, które jest niejednoznaczne i wprost niedobre. Tego nie zrobi się od razu. Dworca nie udało się uratować. W Dąbrowie Górniczej też nie wszystko wygląda tak „festynowo” jak się to przedstawia. Niebezpieczny jest wzrost zadłużenia i sytuacja szpitala.
Ten krótki tekst to odpowiedź na wpisy, które może wynikają z braku dostatecznej wiedzy.
Jerzy Reszke

Czy Św. Jan Paweł II przegra z Wirgiliuszem Gryniem?

Na ostatniej sesji Rady Miejskiej przyjęto uchwałę, która daje wytyczne Radzie Miejskiej ( Rada radzi Radzie) w sprawie nazw ulic.

W Uchwale jest zapis: Rada Miejska uznaje za celowe, by w przypadku nadania nazwy lub placu albo zmiany nazwy dotychczasowej uwzględniać możliwość uhonorowania poprzez ten akt postaci związanych z Dąbrową Górniczą i zasłużonych dla sławienia imienia Miasta w Polsce i na świecie.

Pierwszeństwo mają mieć znani na świecie mieszkańcy Dąbrowy Górniczej. Kuriozalne, że na prośbę o wymienienie choćby jednego kandydata inicjator projektu uchwały nie potrafił wymienić ani jednego. Pretekstem do podjęcia uchwały była petycja grupy mieszkańców, żeby  uwzględnić znane osoby z Dąbrowy przy nadawaniu nazw. Inicjatywa jak najbardziej słuszna i sam podnoszę np. brak nazwy dla Oddziału AK Ordona. Ale ta uchwała w kontekście wejścia Ustawy dekomunizacyjnej nazw ulic zabrzmiała bardzo dwuznacznie. Zaproponowałem poprawkę:  dopisanie słów:

oraz uhonorowanie osób będących  ofiarami systemów totalitarnych i bohaterów walki o wyzwolenie spod komunistycznej dyktatury oraz wybitnych Polaków, którzy dotychczas nie zostali patronami naszych ulic.

Poprawka przepadła!

Jedność lewicy okazała się silniejsza niż zdrowy rozsądek. Poprzez poprawkę chciałem ukierunkować zmiany nazw ulic w kierunku historycznym i patriotycznym. Nazwy ulic to nie tylko znaki do orientacji w terenie, ale również kształtowanie polityki historycznej miasta.  Zamiast nazw  nijakich dlaczego nie tworzyć w przestrzeni publicznej szacunku dla historii i przekazu dla mieszkańców? Z poprawką ta uchwała miałaby sens.

Jeszcze ciekawiej będzie przy faktycznej zmianie nazw. Czy Św. Jan Paweł II przegra z np. aktorem Wirgiliuszem Gryniem, który jest na liście w petycji?

A do zmiany czeka wiele ulic, jak choćby np. :

Edmunda Cedlera 

Dąbrowszczaków 

Jakuba Dąbskiego 

Jerzego Gagarina 

Gwardii Ludowej 

Jana Hempla 

Władysława Hibnera 

Marcina Kasprzaka 

Janka Krasickiego

Komuny Paryskiej 

Grzegorza Korczyńskigo 

Leona Kruczkowskigo 

Stanisława Krzynówka 

Jana Majewskiego

Antoniego Kozubka

Tadeusza Gruszczyńskiego

Obrońców Pokoju

Oskara Lange 

Stanisława Łańcuckigo 

Włodzimierza Majakowskigo 

Juliana Marchlewskiego 

Manifestu Lipcowego 

Odrodzenia

Hanki Sawickiej 

Lucjana Szenwalda 

Walentyny Tierieszkowej 

Walerego Wróblewskigo 

XXXX –  lecia PRL

9 Maja

 

 

Apel o uratowanie Bazyliki NSPJ w Dąbrowie Górniczej Strzemieszycach

Bazylika w Strzemieszycach jest zagrożona. Przegniłe belki grożą zawaleniem stropu pod wieżyczką. Koszt remontu, który został wstępnie oceniony przez ekspertów, może wynieść ok. 2 mln zł. To jest dużo kwota. Od nas wszystkich zależy, czy damy radę. Konieczna jest mobilizacja. Alternatywy nie ma. Nie jest w tej chwili ważne, czy przybędzie kolejna siłownia, gdy chodzi o ponad stuletni Kościół. Musimy go uratować. Zapraszamy wszystkich mieszkańców do zbierania podpisów poparcia dla apelu.

Jerzy Reszke

APEL   Stowarzyszenia  Samorządne Strzemieszyce  –       pobierz apel-strzemieszyce-bazylika

Drodzy Mieszkańcy Strzemieszyc!

Przeszło sto lat temu nasi przodkowie podjęli ogromny wysiłek, jakim była budowa kościoła parafialnego.  Mimo ograniczonych możliwości finansowych okolicznych mieszkańców powstała piękna, neogotycka świątynia pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa.

W Jej murach tysiące strzemieszyczan otrzymało Sakrament Chrztu Św., przystąpiło do Pierwszej Komunii Świętej, złożyło śluby małżeńskiej przysięgi. To w tym kościele żegnaliśmy naszych bliskich, krewnych, przyjaciół, sąsiadów, znajomych w ich ostatniej drodze.

Dziś nasza strzemieszycka Bazylika woła o ratunek. Musimy pomóc w naprawie stropu, zagrożonego zniszczeniem nietrwałej drewnianej więźby dachowej. Bazylika to nasza wspólna sprawa. Wierzących i niewierzących, gorliwych katolików i zagorzałych ateistów. To historia naszej miejscowości, świadectwo pracowitości i hojności naszych dziadów i ojców, wyraz poświęcenia dla wspólnoty.

Na płycie znajdującej się w naszej świątyni widnieje napis:

„Wdzięczni Opatrzności Bożej

Za wskrzeszona po wielkiej wojnie narodów Ojczyznę

W dziesiątą rocznicę niepodległości Polski

Dnia 11 listopada Roku Pańskiego 1928

Parafianie wsi Strzemieszyce

Dla Boga Wszechmogącego czci i chwały

Dla cnot obywatelskich rodaków wspomożenia

Dla własnych serc pokrzepienia

Tą skromną pamiątkę kładą.”

 

Obyśmy potrafili ocalić dzieło kilku pokoleń, doświadczonych wojnami, niewolą, a przecież trwających przy polskości i wierze.

Obyśmy podczas nadchodzącej Setnej Rocznicy Odzyskania Niepodległości mogli cieszyć się uratowaną świątynią, w której wszyscy, wierzący i nie, przebywamy w ważnych życiowych momentach.

Obyśmy, jak nasi poprzednicy, w ten sposób wyrazili wdzięczność „za wskrzeszoną Ojczyznę” i pomogli w remoncie „dla własnych serc pokrzepienia”.

Zwracamy się do wszystkich z apelem o poparcie dla inicjatywy przeznaczenia finansów z Dąbrowskiego  Budżetu Partycypacyjnego  na przyszły rok na ratowanie jedynego zabytku w naszej dzielnicy. Prosimy autorów zgłoszonych projektów o wielkoduszność i zgodę na przełożenie ich realizacji o kolejny rok. Apelujemy do Prezydenta Miasta i Radnych Rady Miejskiej                           o podjęcie działań prawnych w tym zakresie. Ważny jest bowiem czas, a kwota 514 tys. zł, przeznaczona dla Strzemieszyc, to istotne wsparcie dla tak koniecznego remontu..

Apelujemy o pomoc do zakładów pracy, do firm, do instytucji i do wszystkich ludzi dobrej woli. Dzisiaj Strzemieszyce potrzebują pomocy bardziej niż kiedykolwiek.

 

Zarząd Stowarzyszenia Samorządne Strzemieszyce

 

Tadeusz Bagiński    Alicja Wiatrowska-Cieplak     Halina Mucha  Zbigniew Legarski

Jerzy Reszke    Aleksandra Janik    Jacek Sobczyk     Anna Zagrodnik        Anna Żur

Zapraszamy do zbierania podpisów poparcia. Wzór listy w załączeniu lista-poparcia-dla-apelu

Konto Parafii NSPJ w Strzemieszycach

90 1020 2498 0000 8902 0165 2213

Znalezione obrazy dla zapytania kościół strzemieszyce

 

 

 

 

 

 

PROGRAM MIESZKANIE+ DLA DĄBROWY GÓRNICZEJ?

W Dąbrowie Górniczej, podobnie jak w innych miastach jest ogromny problem budowy nowych mieszkań. Dlaczego nie spróbować skorzystać z Programu Mieszkanie+? Taką propozycję zgłosiłem na ostatniej sesji Rady Miejskiej w imieniu Klubu Radnych PiS. Jeżeli są jakieś ograniczenia, to warto przynajmniej spróbować i dowiedzieć się, czy warunki programu są korzystne i stworzą większę szansę dla gminy na wybudowanie nowych mieszkań. Z tekstu poniżej wynika, że Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa jest otwarte i czeka na chętnych. Z terenami pod budownictwo w Dąbrowie Górniczej nie powinno być problemów. Wiele wyjaśnia również interpelacja poselska w sprawie Programu Mieszkanie +

Interpelacja   i Odpowiedź    MIiB  poniżej

Jerzy Reszke

Czekają na chętnych. MIiB zachęca gminy do udziału w Programie Mieszkanie+

Nadal poszukiwane są samorządy zainteresowane współpracą w zakresie budowy mieszkań w ramach pilotażu Programu „Mieszkanie Plus” – poinformował wiceminister infrastruktury Kazimierz Smoliński.

W odpowiedzi na poselską interpelację wiceminister infrastruktury i budownictwa udzielił obszernych wyjaśnień dotyczących możliwości przystąpienia i warunków udziału w rządowym Programie „Mieszkanie Plus” przez jednostki samorządu terytorialnego.

Smoliński przypomniał, że w październiku spółka BGK Nieruchomości podpisała pierwsze listy intencyjne z 30 samorządami, na terenie których zrealizowane zostaną pierwsze inwestycje mieszkaniowe. Będą one zlokalizowane w Białej Podlaskiej, Chorzowie, Dębicy, Gliwicach, Katowicach, Kobyłce, Nowej Dębie, Pelplinie, Poznaniu, Radomiu, Skawinie, Stalowej Woli, Starogardzie Gdańskim, Trzebini, Tychach, Wałbrzychu, Wrześni,  Chrzanowie, Gdyni, Koluszkach, Kole, Koninie, Łodzi, Nysie, Rzeszowie, Świdniku, Tomaszowie Mazowieckim, Toruniu, Zabrzu i Zduńskiej Woli.

Wiceszef MIiB zapewnił jednak, że stopniowo mieszkania będą powstawały na terenie innych samorządów, które przystąpią do współpracy z BGKN. „Spółka nadal bowiem poszukuje partnerów, w szczególności samorządów posiadających nieruchomości gruntowe, zainteresowanych współpracą w zakresie budowy mieszkań w ramach pilotażu” – podkreślił Smoliński.

Dodał, że w zamian za wniesienie gruntów gminy będą mogły uzyskać np. certyfikaty inwestycyjne lub pakiet mieszkań do wykorzystania jako mieszkania komunalne. „Taką współpracę z BGKN może nawiązać zatem każdy samorząd, jeżeli zgłosi Spółce chęć udziału w pilotażu. Oferta w tym zakresie jest bowiem przedstawiana przez Spółkę indywidualnie zainteresowanym samorządom” – dodał wiceminister.

Smoliński wskazał przy tym, że termin rozpoczęcia inwestycji mieszkaniowych w ramach pilotażu instrumentu wpisującego się w I filar pakietu „Mieszkanie Plus” jest ustalany indywidualnie w ramach współpracy między BGKN, a pomiotem uczestniczącym w pilotażu. „Przewiduje się jednak, że pierwsze nabory najemców na nowo powstałe mieszkania będą organizowane już od ok. połowy 2017 r.” – dodał.

Wiceszef MIiB zwrócił także uwagę, że niezależnie od powyższych możliwości współpracy z BGKN, podmioty zainteresowane tworzeniem dostępnych mieszkań na wynajem, np. samorząd lokalny, spółki gminne, towarzystwa budownictwa społecznego czy spółdzielnie mieszkaniowe, będą mogły realizować inwestycje mieszkaniowe w ramach instrumentów programu „Mieszkanie Plus” z wykorzystaniem własnych nieruchomości.

„Jednym ze wspomnianych instrumentów jest realizowany na gruncie ustawy z dnia 8 grudnia 2006 r. o finansowym wsparciu tworzenia lokali socjalnych, mieszkań chronionych, noclegowni i domów dla bezdomnych(Dz. U. z 2015 r. poz. 833, z późn. zm.) program wsparcia budownictwa komunalnego, stanowiący w przyszłości jeden z kluczowych elementów zintegrowanego programu społecznego budownictwa czynszowego tworzącego II filar pakietu „Mieszkanie Plus”” – zapewnił Smoliński.

Narodowy Program Mieszkaniowy, przyjęty uchwałą Rady Ministrów nr 115/2016 z dnia 27 września 2016 r., określa kluczowe instrumenty gwarantujące wsparcie realizacji inwestycji mieszkaniowych w Polsce. Podstawą Programu jest pakiet „Mieszkanie Plus”, który opiera się na trzech wzajemnie uzupełniających się filarach. Celem dwóch z nich jest bezpośrednio tworzenie nowego zasobu mieszkaniowego poprzez budowę mieszkań na wynajem na zasadach rynkowych (w tym z opcją dojścia do własności mieszkania przez najemcę), w szczególności przy wykorzystaniu nieruchomości stanowiących własność Skarbu Państwa (I filar), oraz realizację przedsięwzięć wpisujących się w założenia zintegrowanego programu społecznego budownictwa czynszowego, opartego w znacznej mierze na rozwiązaniach prawnych przyjętych w ramach dotychczas realizowanych instrumentów wsparcia (II filar).

mp/Serwis Samorządowy PAP

Interpelacja nr 4113

do ministra infrastruktury i budownictwa

w sprawie Programu „Mieszkanie+”

Zgłaszający: Adam Andruszkiewicz

Data wpływu: 10-06-2016

Szanowny Panie Ministrze,

w ostatnich dniach Premier Rządu Beata Szydło ogłosiła główne założenia programu Mieszkanie Plus. Według zapewnień Pani Premier program ten ma na celu wspierać polskie rodziny, ułatwić zakładanie rodzin i zwiększyć stabilizację życiową.

Główne założenia tego projektu są jak najbardziej słuszne i potrzebne dla społeczeństwa polskiego, a w szczególności dla młodego pokolenia.

Jednym z najważniejszych filarów projektu ma być utworzenie Narodowego Funduszu Mieszkaniowego, dla którego Skarb Państwa będzie przekazywał grunty pod mieszkania. Kolejny filar programu zakłada wsparcie budownictwa komunalnego. Trzeci filar programu Mieszkanie Plus zakłada powstanie specjalnych zachęt do oszczędzania na mieszkanie. Moja interpelacja dotyczy wyjaśnienia szczegółów tego programu i jego wpływu na finanse państwa.

Wobec powyższego działając na podstawie art. 14 ust. 1 pkt 7 ustawy z dnia 9 maja 1996 roku o wykonywaniu mandatu posła i senatora (Dz. U. z 1996 r. nr 73, poz. 350, z późn. zm.), uprzejmie proszę o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania:

  1. Kto będzie mógł skorzystać z tego programu?
  2. Jak dokładnie będzie działał Narodowy Fundusz Mieszkaniowy?
  3. Jak wdrażanie tego programu wpłynie na budżet państwa?
  4. Od czego będzie zależeć wysokość czynszu i jak będzie wyglądało jego naliczanie?
  5. Jak będzie wyglądać możliwość nabycia mieszkania na własność?
  6. Jak będzie kolejność przyznawania mieszkań? Jakie warunki trzeba spełnić?
  7. Co dokładniej zakłada drugi filar – wsparcie budownictwa komunalnego?
  8. Proszę o więcej informacji na temat trzeciego filaru programu dotyczącego oszczędzania.

Z wyrazami szacunku,

Adam Andruszkiewicz

Odpowiedź na interpelację nr 4113

w sprawie Programu „Mieszkanie+”

Odpowiadający: sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa Kazimierz Smoliński

Warszawa, 06-07-2016

Szanowny Panie Marszałku!

Odpowiadając na interpelację nr 4113 Pana Posła Adama Andruszkiewicza w sprawie szczegółowych rozwiązań pakietu „Mieszkanie+”, nadesłaną w dniu 20 czerwca br., przekazuję następujące wyjaśnienia.

W dniu 3 czerwca br. Prezes Rady Ministrów, Pani Beata Szydło, ogłosiła założenia pakietu „Mieszkanie+”, będącego zapowiedzią kompleksowego Narodowego Programu Mieszkaniowego. Podstawową grupą docelową nowych propozycji mieszkaniowych będą osoby i rodziny o dochodach, które nie pozwalają na zakup mieszkania na wolnym rynku lub najem mieszkania na warunkach rynkowych. Szacuje się, że w Polsce 40-60% gospodarstw domowych (w zależności od lokalizacji i wielkości rodziny) osiąga dochody, które nie pozwalają na skorzystanie z oferty mieszkań komunalnych, a także na zakup mieszkania na rynku lub wynajem mieszkania po stawkach czynszowych.

Program „Mieszkanie+” składa się z trzech wzajemnie uzupełniających się filarów:

  1. budowa mieszkań na wynajem przy wykorzystaniu gruntów skarbu państwa, w tym z opcją dojścia do własności, na zasadach rynkowych;
  2. rozwiązania mające na celu zwiększenie liczby budowanych mieszkań dla najmniej zarabiających w ramach budownictwa gminnego oraz realizowanego we współpracy z gminą np. przez towarzystwa budownictwa społecznego lub spółdzielnie mieszkaniowe;
  3. wsparcie systematycznego oszczędzania na mieszkanie poprzez indywidualne konta oszczędnościowe.

Pierwszym z filarów nowego programu jest budowa mieszkań na wynajem dla osób o umiarkowanych dochodach, z możliwością docelowego zakupu wynajmowanego mieszkania. Cel ten będzie realizowany poprzez powołanie Narodowego Funduszu Mieszkaniowego oraz Narodowego Operatora Mieszkaniowego. Zasady funkcjonowania Narodowego Funduszu Mieszkaniowego zostaną określone w ustawie, która powinna być przyjęta przez Radę Ministrów do końca bieżącego roku. Zakłada się, że Fundusz będzie pełnił rolę banku ziemi, w którym zostaną zgromadzone grunty należące dziś do rozproszonych właścicieli działających w imieniu Skarbu Państwa. Grunty te będą wykorzystywane do realizacji bezpośrednich inwestycji mieszkaniowych, jak i do uzyskiwania środków (w wyniku obrotu tymi gruntami) z przeznaczeniem na cele mieszkaniowe. Bezpośrednim inwestorem oraz administratorem wybudowanego zasobu będzie Narodowy Operator Mieszkaniowy, który na zasadach pilotażowych jest obecnie tworzony na bazie potencjału Banku Gospodarstwa Krajowego. Zakłada się, że działania realizowane w ramach I filaru programu „Mieszkanie+” nie będą finansowane ze środków budżetu państwa. Budowa mieszkań z wykorzystaniem gruntów publicznych będzie finansowana na zasadach rynkowych, z wykorzystaniem takich źródeł finansowania jak emisja certyfikatów inwestycyjnych lub obligacji.

Najważniejszymi czynnikami decydującymi o wysokości czynszu będą koszty budowy i koszty finansowania inwestycji uzyskane na rynku. Wysokość czynszu będzie również zależała od wybranej opcji: czystego najmu lub najmu z docelowym uzyskaniem prawa własności mieszkania. W tym drugim przypadku najemca będzie ponosił również koszt spłaty kapitału. W związku z tym stawka czynszu będzie ok. 20% wyższa niż w opcji zakładającej tylko najem. Ponadto do wysokości czynszu należy doliczyć opłaty za eksploatację budynku i media.

W przypadku wyboru opcji najmu z docelowym nabyciem własności mieszkania, najemca w czynszu będzie spłacał również część kapitałową kosztu wybudowania mieszkania. Po całkowitej spłacie tego kosztu będzie uzyskiwał prawo własności wynajmowanego dotąd lokalu. Okres spłaty zostanie określony w umowie z nabywcą. Przewiduje się, że będzie wynosił ok. 30 lat, z możliwością jego skrócenia lub wydłużenia. W przypadku rezygnacji z najmu, zgromadzona część kapitałowa będzie zwracana.

Mieszkania będą dostępne dla wszystkich zainteresowanych, obecnie nie przewiduje się wprowadzenia ograniczeń wyboru beneficjentów np. ze względu na wiek czy dochody. Natomiast w przypadku nadwyżki popytu zostanie zastosowany system kwalifikacyjny, w ramach którego premiowane będą między innymi osoby o niskich dochodach oraz rodziny wielodzietne, które nie mają dotychczas zaspokojonych potrzeb mieszkaniowych.

Drugi filar obejmuje uruchomienie kompleksowego programu wspierającego budowę mieszkań o niskim i umiarkowanym czynszu, użytkowanych w formule społecznego budownictwa czynszowego w rozumieniu ustawy z dnia 9 października 2015 r. o rewitalizacji (Dz. U. z 2015 r. poz. 1777). Zgodnie z przedmiotową ustawą, przez społeczne budownictwo czynszowe rozumie się budownictwo mieszkaniowe realizowane przy łącznym spełnieniu następujących warunków:

  • dostęp do lokali mieszkalnych odbywa się na zasadach nierynkowych na podstawie kryteriów określonych przez organy władzy publicznej;
  • na etapie budowy, przebudowy lub użytkowania budynków podmioty realizujące inwestycje korzystają ze wsparcia środkami publicznymi;
  • inwestorami społecznego budownictwa czynszowego są podmioty, których głównym celem działania nie jest osiągnięcie zysku.

W związku z powyższym, w ramach drugiego filaru zakłada się realizację trzech instrumentów gwarantujących poprawę dostępności mieszkań dla trzech podstawowych grup społecznych wymagających pomocy państwa w zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych, tj.:

  • kontynuację w zmodyfikowanej formie instrumentu wsparcia budownictwa socjalnego, realizowanego na gruncie ustawy z dnia 8 grudnia 2006 r. o finansowym wsparciu tworzenia lokali socjalnych, mieszkań chronionych, noclegowni i domów dla bezdomnych (Dz. U. z 2015 r. poz. 833, z późn. zm.);
  • uruchomienie instrumentu bezzwrotnego wsparcia dla gmin i związków międzygminnych z przeznaczeniem na pokrycie części kosztów partycypacji w kosztach przedsięwzięcia społecznego budownictwa czynszowego, mającego na celu budowę mieszkań na wynajem dla osób o niższych dochodach, wdrażanego na gruncie planowanej nowelizacji ustawy o finansowym wsparciu tworzenia lokali socjalnych…;
  • kontynuację w zmodyfikowanej formie nowego programu popierania budownictwa mieszkaniowego w segmencie społecznego budownictwa czynszowego, realizowanego na gruncie ustawy z dnia 26 października 1995 r. o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego (Dz. U. z 2015 r. poz. 2071, z późn. zm.).

Pierwszy z instrumentów przewiduje m. in. udzielanie bezzwrotnego wsparcia dla gmin i spółek gminnych na budowę mieszkań komunalnych adresowanych do osób najniżej zarabiających. Projektowane w ustawie zmiany stanowią odpowiedź na wnioski płynące z dotychczasowej realizacji programu wsparcia budownictwa socjalnego, mając na celu likwidację barier ograniczających efektywne wydatkowanie środków publicznych oraz racjonalne gospodarowanie gminnym zasobem mieszkaniowym, a w konsekwencji zaspokajanie podstawowych potrzeb mieszkaniowych osób zagrożonych wykluczeniem społecznym ze względu na niskie dochody lub szczególnie trudną sytuację życiową.

W ramach nowego instrumentu planowanego do wdrożenia na gruncie nowelizacji ustawy o finansowym wsparciu tworzenia lokali socjalnych… gminy i związki międzygminne będą mogły natomiast ubiegać się o bezzwrotne wsparcie na pokrycie 20% kosztów przedsięwzięcia realizowanego przez innego inwestora, np. towarzystwo budownictwa społecznego, spółdzielnię mieszkaniową lub dewelopera. Zgodnie z założeniami umożliwi ono budowę lokali mieszkalnych na wynajem i spółdzielczych lokatorskich o czynszu nieprzekraczającym 4% wartości odtworzeniowej w skali roku. Będą one kierowane do gospodarstw domowych nieaspirujących do własności mieszkaniowej z uwagi na niższe dochody i preferencje mieszkaniowe.

Podstawowym instrumentem wsparcia w zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych osób o umiarkowanych dochodach jest już obecnie nowy program popierania budownictwa mieszkaniowego w segmencie społecznego budownictwa czynszowego. W jego ramach towarzystwa budownictwa społecznego, spółdzielnie mieszkaniowe i spółki gminne mogą ubiegać się o finansowanie zwrotne, udzielane na preferencyjnych warunkach przez Bank Gospodarstwa Krajowego na budowę mieszkań na wynajem. Powstałe w ramach programu lokale mieszkalne będą kierowane do gospodarstw domowych, uzyskujących dochody zbyt niskie, by zaspokajać potrzeby mieszkaniowe w warunkach komercyjnych, a zarazem zbyt wysokie, by ubiegać się o lokal komunalny. Planowane w zakresie tego programu zmiany wynikają z wniosków płynących z realizacji pierwszej edycji programu, uruchomionej w dniu 1 listopada 2015 r. na gruncie ustawy z dnia 10 września 2015 r. o zmianie ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 1582). Projekt nowelizacji przepisów, zachowując spójność z założeniami projektu Narodowego Programu Mieszkaniowego, będzie odpowiedzią na sygnalizowane przez inwestorów bariery udziału w programie (finansowanie wyłącznie lokali na wynajem, bez możliwości finansowania spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego, bezwzględny warunek przeznaczenia minimum 50% lokali dla osób wychowujących co najmniej jedno dziecko, czy też bariery w montażu finansowym przedsięwzięć), jak również problemy wynikające z dalszej eksploatacji lokali mieszkalnych wybudowanych w ramach programu (w tym znacznie obniżone w ramach ostatniej nowelizacji limity dochodowe najemców w zasobach na wynajem, zaostrzone zasady podnoszenia czynszu osobom o dochodach przekraczających nawet nieznacznie limity określone ustawą, mechanizm waloryzacji wpłaconej partycypacji w kosztach budowy lokali).

Efektywność instrumentów opartych na formule bezzwrotnego wsparcia z budżetu państwa będzie uzależniona m. in. od opracowania i wdrożenia rozwiązań umożliwiających realizację przedsięwzięć inwestycyjno-budowlanych przy zapewnieniu użyteczności społecznej i gospodarczej powstających zasobów. W związku z tym, w Narodowym Programie Mieszkaniowym przewidziano opracowanie i wdrożenie w formie aktu wykonawczego do ustawy regulującej instrumenty wspierające gminy w tworzeniu zasobu dla osób najuboższych i o średnich dochodach, niepozwalających na samodzielne zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych na rynku komercyjnym, standardów dotyczących mieszkań budowanych w ramach programów społecznego budownictwa czynszowego opartych na bezzwrotnym finansowaniu części kosztów inwestycji środkami budżetu państwa. Skutkiem przyjęcia planowanego zestawu rozwiązań będzie maksymalizacja efektywności wykorzystania środków publicznych, przy jednoczesnym zapewnieniu takich form projektowania budynków, zabudowy i zastosowanych technologii, które będą zapewniały optymalizację kosztów budowy, niskie koszty ponoszone przez mieszkańców na etapie użytkowania mieszkania, poszanowanie ładu przestrzennego i wysoką użyteczność funkcjonalną mieszkań, a także przeciwdziałać negatywnym zjawiskom rozlewania się zabudowy miejskiej.

W ramach trzeciego filaru planuje się umożliwienie oszczędzania na cele mieszkaniowe na Indywidualnych Kontach Mieszkaniowych, które będą mogły być tworzone we wszystkich instytucjach uprawnionych do gromadzenia depozytów ludności. Cele mieszkaniowe będą określone szeroko, obejmując zarówno oszczędzanie na zakup mieszkania, budowę domu jednorodzinnego, wpłatę wkładu mieszkaniowego do spółdzielni mieszkaniowej, wpłatę partycypacji do towarzystwa budownictwa społecznego, a także remonty lub wykończenie mieszkania lub domu jednorodzinnego. Wśród rozważanych instrumentów wsparcia jest zwolnienie z podatku od zysków kapitałowych środków zgromadzonych na Indywidualnych Kontach Mieszkaniowych oraz premia dopisywana do salda oszczędzania. Zakłada się, że budżet państwa będzie ponosił wydatki w związku z ww. systemem począwszy od 2019 r. – po wygaśnięciu programu „Mieszkanie dla młodych” oraz zmniejszeniu wydatków na realizację praw nabytych w związku z programem „Rodzina na swoim”. Nie wyklucza to jednak możliwości oszczędzania na takich kontach już od 2018 r.

Zakłada się, że Narodowy Program Mieszkaniowy zostanie przyjęty przez Radę Ministrów do końca III kwartału br. Poszczególne projekty aktów prawnych wynikające z Programu, zawierające uszczegółowienie planowanych działań, będą przyjmowane przez Radę Ministrów począwszy od IV kwartału 2016 r.

Z wyrazami szacunku

Kazimierz Smoliński

Park Grabocin czy ścieżka na podestach przez podmokłe nieużytki

W Strzemieszycach potrzeba terenów zielonych, które są zagospodarowane i do których jest dostęp. Staramy się dlatego o ścieżki do wapiennika Bordowicza, o park Srocza Góra, o dostęp do Parku im. Kuronia w Kazimierzu. A także o zagospodarowanie terenów kolejowych i wykorzystanie na obiekty sportowe obszaru po Szałasowiźnie i może w przyszłości zbiorników retencyjnych na Przełajce. Teren przeznaczony pod park przy Grabocińskiej odwiedziłem wiele razy. Obecnie to zabagnione doły i góry ze stojącą wodą. Można coś z nim zrobić, ale to może kosztować ogromne środki. Obecnie została zorganizowana wielka akcja. Budujemy park. Tytuł projektu nie przedstawia, co ma zostać wykonane. Kolorowe foldery pokazują nie to, co ma zostać wykonane. Jest to niestety nieprawda. Przedmiotem projektu jest budowa jedynie ścieżki. Odnośnie parku nie ma planów i nie ma nawet określonych kosztów. Do tego plan zagospodarowania przestrzennego nie pozwala na wybudowanie proponowanych obiektów. O co tu chodzi? Projekt jest bardzo promowany przez Urząd Miasta, co już stawia go w dwuznacznej sytuacji. Zaznaczam, że głosowałem za parkiem na posiedzeniu Rady Dzielnicy ale głosowanie dotyczyło inwestycji miejskich. Próbowałem jednak wyjaśnić dokładnie możliwości realizacji projektu. Każdy zainteresowany może przeczytać poniżej złożone interpelacje. Władze miasta nie chcą udzielić odpowiedzi na proste i oczywiste pytania.

Jerzy Reszke

interpelacja  1049_reszke       odpowiedź 1049_reszke_odp-3

interpelacja    1362_reszke-2     odpowiedź  1362_reszke_odp

interpelacja      1418_reszke   odpowiedź  1418-odp

interpelacja       1457_reszke  odpowiedź  1457-odp

 

STRZEMIESZYCE ROWEROWE

Strzemieszyce rowerowe

W Dąbrowie Górniczej mówi się i pisze głównie o ścieżkach rowerowych w centrum i koło Pogorii. Strzemieszyce mają ciekawe tereny, które odpowiednio wykorzystane mogą stanowić miejsce wycieczek i rekreacji. Jest kilka takich miejsc, które wkrótce mogą zostać udostępnione. Jest na to szansa.

Szlak Metalurgów  (czarny) Przebieg szlaku wg głównych miejscowości: DĄBROWA GÓRNICZA Gołonóg PKP – Wzgórze Gołonoskie Sanktuarium MB Anielskiej – przejście pod droga ekspresową S1 – DĄBROWA GÓRNICZA Jamki – przejście przez Drogę Krajową 94 Bytom-Kraków – DĄBROWA GÓRNICZA Strzemieszyce Dąbrowa Górnicza Południe PKP – przejście pod linią kolejową Katowice-Kozłów – SOSNOWIEC Ostrowy Górnicze – SOSNOWIEC Kol. Cieśle – SOSNOWIEC Kol. Wągródka – SOSNOWIEC Stare Maczki  – styk z pieszym żółtym Szlakiem Pustynnym Sosnowiec Maczki – Olkusz

Dla nas najważniejszy jest odcinek od Jamek do ul. Kamiennej, co umożliwiłoby dojazd do wapiennika Bordowicza i byłoby ciekawą trasą z Podlesia nową ścieżką do Strzemieszyc. Obecnie szlak jest zarośnięty i nie do przejścia. Po licznych interpelacjach i w ramach współpracy Stowarzyszenia Samorządne Strzemieszyce z ArcelorMittal Poland po spotkaniu w Urzędzie Miejskim została podpisana umowa pomiędzy Urzędem z PTTK na oznakowanie szlaku, a AMP zobowiązało się do usunięcia zarośli na swojej części. Jest szansa na odnowienie szlaku, który powinien być rowerowo-pieszy, bo ze względu na ukształtowanie terenu i las jest atrakcyjny dla rowerzystów. Może również zostanie wytyczony tzw. Dojazd do szlaku od strony ul. Jamki na wysokości za wiaduktem DK94.  Wnioski do Budżetu Obywatelskiego w sprawie odnowienia szlaku (ostatnio w 2008 roku!) zostały odrzucone podczas weryfikacji przez Urząd Miejski, chociaż w części dotyczącej infrastruktury mogłyby zostać zrealizowane na terenach miejskich. Ale takie są uroki weryfikacji. Wystąpiłem dodatkowo o usuniecie dzikiego wysypiska na Jamkach przy wjeździe do lasu.

Las na Sulnie i Park im. J. Kuronia w Kazimierzu Górniczym

Las sąsiaduje z parkiem, który posiada wiele atrakcji, lecz problemem jest dojazd do lasu od strony Strzemieszyc. Kiedyś były ścieżki wzdłuż torów, z których korzystano dość powszechnie. Obecnie trudno jest przejść. Są jednak działki pomiędzy ul. Grabocińską a torem kolejowym i za torem, które takie połączenie umożliwiają. Ale to na razie projekt i wymagający współpracy Urzędu Miejskiego , PKP i Lasów Państwowych. Jest to działanie na tyle atrakcyjne, że może znaleźć pozytywny odbiór społeczny. Zamiast jeździć samochodem do Kazimierza możliwość przejechania się rowerem byłaby ciekawa. Będziemy drążyć ten temat do skutku, ale trzeba trochę czasu. Teren leśny, może z częścią edukacyjną, byłby ciekawym uzupełnieniem całego kompleksu. Nakłady też nie byłyby aż tak duże, jeżeli działki zostałyby udostępnione. Przejazd (przejście) przez tory, może jakieś mostki, utwardzenie drogi i przecinka, może drobna infrastruktura parkowa?

Szlak kruszcowy (czerwony) – jeszcze nie wytyczony, ale jest wymieniany jako oficjalny szlak Dąbrowy Górniczej. Biegnie od stacji Dąbrowa Górnicza Południowa przez Sroczą Górę, Annę,  Kawę, Zakawie do Wywierzysk. Jest to trasa biegnąca przez miejsca związane w wydobyciem rud koło dawnych kopalni.

Dotychczas udało się uporządkować część ścieżek na Sroczej Górze. Można by również pokusic się o podtrasę, czyli taki mały Szlak Wapienników. Od Jamek lub Podlesia, przez Bordowicza i Sroczą Górę (sa jeszcze ruiny drugiego wapiennika) do Wywierzysk. Też ciekawa trasa.

Szałasowizna – Stowarzyszenie zaproponowało wykorzystanie terenów po byłej oczyszczalni na tereny sportowe z zespołem torów rowerowych. Starania trwają już dwa lata. Na razie są odpowiedzi, że nie są załatwione sprawy własnościowe, bo jedna osoba wystąpiła o zwrot działki. Lokalizacja na Szlaku Metalurgów w miejscu z dobrym dojazdem byłaby chyba najlepsza. Plan zagospodarowania pozwala na takie budowle. Choćby taki zespół jak na rysunku koncepcyjnym.

 

Park Grabocin – Koncepcja parku na nieużytkach za stacją Dabrowa Górnicza Strzemieszyce pomiędzy ul. Chabrową a Grabocińską, Na pierwszy rzut oka bardzo atrakcyjna, ale teren jest podmokły, sa liczne rowy melioracyjne i doły, a plan zagospodarowania nie pozwala na wykonanie żadnych obiektów budowlanych. Budowa ścieżki pieszo-rowerowej, częściowo  umieszczonej nad ziemią, jak określono w koncepcji, powinna zostać wykonana pod warunkiem przedstawienia dokładnego projektu parku, regulacji wodno-prawnych, zgodnosci z zapisami planu zagospodarowania przestrzennego i przede wszystkim kosztów. To może być kilkanaście mln zł, więc trzeba się dobrze zastanowić, czy ma sens i czy są na to środki. Nikt na razie nie może określić wysokości nakładów na całość koncepcji i wymaganych pozwoleń. I jeżeli już ma mbyc budowany to tylko z budżetu miejskiego ewentualnie przy wsparciu środków unijnych. Bo budowa samej ścieżki bez dalszej rozbudowy nie ma sensu.

Zbiorniki retencyjne przy ul. Rodzinnej – to sfera marzeń, ale zawsze można marzyć. Zbiorniki retencyjne przy ul. Rodzinnej do zbierania wody z Huty Katowice zostały zaprojektowane jako suche. Nie zawsze spełniają swoje funkcje, jak chocby trzy lata temu. Gdyby powstał projekt ich renowacji, warto byłoby przebudować chocby jeden (większy)  jako zbiornik  mokry wykorzystywany do celów rekreacyjnych. I byłby atrakcją na Szlaku Metalurgów i dla mieszkańców.

Szlak 25-lecia PTTK

Zielony szlak o długości 115 km przebiega przez kilkanaście miast Śląska i Zagłębia. Biegnie również przez Dąbrowę Górniczą i Strzemieszyce, ale omija nas z boku. Przejeżdżając  przez osiedle Kasprzaka obok kapliczki  należy wjechać  w las. Po kilkuset metrach po przejechaniu obok dawnej strzelnicy, cmentarza dojeżdża się do przejścia podziemnego pod DK 94. Ulicą Staszica należy jechać  na wschód i wjechać ponownie w las i skręcić w ul. Kazimierzowską do dzielnicy Sosnowca -Kazimierza. Gdy po lewej stronie pokaże się  jezioro (Smug), należy skręcić  z asfaltu w widoczną polną drogę. Wzdłuż jeziora dojeżdża się do parku.

Jeżeli udałoby się zrobić dojście do lasu na Sulnie od ul. Grabocińskiej, można uatrakcyjnić szlak kierując go na Podlesie, jamki, wapiennik Bordowicza, Grabocińską i do lasy, a następnie do parku w Kazimierzu.

Układ centralny ścieżek

Na oficjalnej  stronie Urzędu Miasta  http://dabrowarowerowa.pl/ znajduje się informacja na temat wprowadzania spowolnienia ruchu pojazdów  i dostosowanie prędkości do ruchu rowerów. Zamiast budowy normalnych ścieżek planuje się inne rozwiązania: „Przy trasach zbiorczych czy pomocniczych często wystarczy „uspokoić” ruch samochodowy, spowalniając go do prędkości rowerzysty (20-30 km/godz.), np. poprzez budowę progów zwalniających na ulicach z ograniczeniem prędkości do 30 km/godz. (strefy zamieszkania) oraz z technicznymi urządzeniami wymuszającymi takie ograniczenie (podniesione tarcze skrzyżowań, progi spowalniające, szykany). Wówczas segregacja ruchu samochodowego i rowerowego jest zbędna.  Bardzo ważnym jest, aby na odcinkach tras rowerowych biegnących ulicami uspokojonego ruchu, progi spowalniające umożliwiały przejazd rowerów. W tym celu w progu należy zostawiać około 1 – 1,5 metra wolnej przestrzeni”

ulica przyjazna dla rowerów – ulica uspokojonego ruchu (30 km/godz., w wyjątkowych przypadkach 40 km/godz.), strefa zamieszkania. Uspokojenie ruchu dokonuje się z pomocą szykan, wyniesionych grzbietów skrzyżowań, mini rond, progów zwalniających

I etap  – uspokojenie ruchu (TEMPO 30/TEMPO 40) na ul. Folwarycznej, Urbańskiego, Parkowej(oraz budowa wydzielonych dróg rowerowych w opisanym odcinku), Zakładowej, Jasnej,Urunga, Spacerowej, Konstytucji, Podbagienko, Kryniczna, Gwardii Ludowej (odcinek ul.Żeglarskiej/Armii Krajowej), Żeglarska, Limanowskiego, Robotniczej, Letniej, Marianki

II etap – uspokojenie ruchu na ul. Wojska Polskiego, Majewskiego, Strzemieszycka, Orkana,

Narutowicza, Łuszczaka, Puszkina, Główna, Łaskowa, Łazy Błędowskie, Żołnierska,

Kuźnica Błędowska, Białej Przemszy, Górna, Łozowska, Gwardii Ludowej (odcinek ul.

Piłsudskiego/Żeglarska),uspokojenie ruchu w obszarach zabudowanych na ulicach: Ujejskiej, Broniewskiego, Złotej, Trzebiesławickiej, Konstytucji, Kusocińskiego, Zwycięstwa, Armii Krajowej (odcinek ul. Os.Robotnicze/Szosowa)

III etap – – uspokojenie ruchu na ul. Myśliwskiej, Laski, Składowej.

Wprowadzenie takiego rozwiązania będzie  niezwykle uciążliwe dla mieszkańców, powodujące ogromne trudności w poruszaniu się. Jedynym rozwiązaniem do przyjęcia jest wybudowanie głównej sieci ścieżek miejskich umożliwiającej dojazd do każdej dzielnicy z centrum i przejazd przez dzielnicę. W Strzemieszycach może ścieżkę puścić po jednej stronie ul. Majewskiego, a drugą przeznaczyć na ruch pieszy? Trzeba szukać różnych rozwiązań.

Dąbrowie potrzebny jest  centralny układ ścieżek rowerowych umożliwiających przejazd wzdłuż głównych tras lub stworzenie oddzielnych ścieżek. Układ umożliwiający komunikację każdej dzielnicy do centrum i do terenów rekreacyjnych. Nie jest możliwe wszędzie poprowadzenie ścieżek wzdłuż ulic. Może spróbować w takich przypadkach wytyczenie osobnych tras poza drogami samochodowymi? Może obok linii kolejowych lub całkowicie niezależnych tras.

Mieszkańcy podczas konsultacji Parku Grabocin przedstawili dużo propozycji, które mają małe odzwierciedlenie w realiach, ale wskazują na tęsknotę za takimi miejscami i potrzebę zmiany postrzegania przez miasto przestrzeni publicznej. To musi się zmienić. W przypadku Strzemieszyc jest to głównie kierunek, który wybraliśmy, czyli otwarcia dla mieszkańców terenów zielonych leżących w dzielnicy a dotąd praktycznie niedostępnych. Czas na inne obiekty, jak choćby wieża widokowa na Górze Sroczej (widać Tatry) czy przebudowa zbiornika retencyjnego na Przełajce z suchego na mokry to sprawa przyszłosci. Ale czas zacząć. Ważne, żeby o tych sprawach rozmawiać. I powoli iść z projektami do przodu.  Tekst z mapkami  pobierzstrzemieszyce-rowerowe

Jerzy Reszke

WPUSZCZENI W HAŁAS

Coraz większym problemem środowiska naturalnego staje się hałas,  jest zjawiskiem  bardzo nieprzyjemnym i nie pożądanym powodującym drażliwość oraz zmęczenie całego organizmu. Niestety skutki hałasu nie pojawiają się od razu. Na ogół podlegają kumulacji i objawiają się po dłuższym czasie wywołując coraz większy rozstrój całego systemu nerwowego.

Hałas jest zatem zanieczyszczeniem środowiska przyrodniczego uciążliwym, a w wielu przypadkach szkodliwym dla człowieka i innych organizmów żywych.

U dorosłych może powodować wiele chorób psychicznych, u dzieci niedorozwój umysłowy.

Często szkodliwy wpływ hałasu, na jaki narażone są małe dzieci jest lekceważony, a przyczynami uszkodzeń słuchu dziecka mogą nawet być hałaśliwe zabawki.

 Szkodliwy wpływ na Zdrowie mają już najniższe dźwięki:

poniżej 35 dB – nie są szkodliwe ale mogą być denerwujące, utrudniają skupienie się

między 35 dB – 70 dB –negatywnie działają na układ nerwowy, powodują zmęczenie, spadek wydajności pracy, utrudniają zasypianie i wypoczynek

między 85 dB – 130 dB – są przyczyną licznych uszkodzeń słuchu, zaburzeń układu krążenia, nerwowego i zmysłu równowagi

Problem hałasu w środowisku to przede wszystkim ustalenie dopuszczalnych norm hałasu. Interpretacja zapisów planów zagospodarowania przestrzennego przez Urząd Miejski w Dąbrowie Górniczej i przez WIOŚ    w Katowicach jest  niekorzystna dla mieszkańców. Lekceważone są zapisy w ustawach.  Na podstawie Ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. Prawo ochrony środowiska Art. 113. 1. Minister właściwy do spraw środowiska, w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw zdrowia, określi, w drodze rozporządzenia, dopuszczalne poziomy hałasu w środowisku kierując się potrzebą zapewnienia należytej ochrony środowiska przed hałasem oraz mając na uwadze przepisy prawa Unii Europejskiej odnoszące się do oceny                        i zarządzania poziomem hałasu w środowisku.

  1. W rozporządzeniu, o którym mowa w ust. 1, zostaną ustalone:

1) zróżnicowane dopuszczalne poziomy hałasu określone wskaźnikami hałasu LDWN, LN, LAeq D i LAeq N dla następujących rodzajów terenów faktycznie zagospodarowanych:

  1. a) pod zabudowę mieszkaniową,
  2. b) pod szpitale i domy pomocy społecznej,
  3. c) pod budynki związane ze stałym lub czasowym pobytem dzieci i młodzieży,
  4. d) na cele uzdrowiskowe,
  5. e) na cele rekreacyjno-wypoczynkowe,
  6. f) pod zabudowę mieszkaniowo-usługową;

Art. 114. 1. Przy sporządzaniu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego uwzględnia się tereny, o których mowa w art. 113 ust. 2 pkt 1. 2. Jeżeli teren może być zaliczony do kilku rodzajów terenów, o których mowa w art. 113 ust. 2 pkt 1, uznaje się, że dopuszczalne poziomy hałasu powinny być ustalone jak dla przeważającego rodzaju terenu.

w planach  zagospodarowania  przestrzennego określa się tereny odpowiadające różnym sposobom ich  przeznaczenia dla których  określone są dopuszczalne normy hałasu.

Przepisy i normy są uszczegółowione w przepisach wykonawczych:

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA ŚRODOWISKA1) z dnia 14 czerwca 2007 r.                       w sprawie dopuszczalnych poziomów hałasu w Środowisku

 

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA ŚRODOWISKA1) z dnia 1 października 2012 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie dopuszczalnych poziomów hałasu w środowisku

Przepisy wykonawcze wprowadzają inne, bardziej szczegółowe określenia terenów, tj. rozdzielają teren mieszkaniowy na jednorodzinny i wielorodzinny oraz mieszkaniowo-usługowy, dla których są zróżnicowane poziomy dopuszczalnego hałasu.

W planach zagospodarowania przestrzennego dotyczących Strzemieszyc umieszczono odniesienie do przepisów szczegółowych lub  niejednoznaczne zapisy, np. teren mieszkaniowy, natomiast później w decyzjach wydawanych na podstawie ogólnych zapisów planu  przyjmuje się dla terenu interpretację, np. teren budownictwa wielorodzinnego podczas gdy na obszarze występuje jako dominująca zabudowa jednorodzinna, co narusza zapis art. 114 Ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. Prawo ochrony środowiska określający, ze przyjmuje się jako podstawę przeważający rodzaj terenu, a nie uzupełniający.

Przyjmuje się również w ten sam sposób określenie teren  mieszkaniowo-usługowy gdy jest to teren budownictwa jednorodzinnego z kilkoma małymi sklepami, które stanowią funkcję dodatkową, a nie dominującą.

Wiąże to się z wyższymi poziomami hałasu dopuszczanymi przez Urząd Miejski i WIOŚ w wysokości 45 i 55 dB, zamiast 40 i 50 dB w nocy i w dzień, co jest niekorzystne dla mieszkańców.

Kuriozalne jest, że na tym terenie wskazanym jako mieszkaniowy wielorodzinny nie ma nawet wolnych terenów, na których takie budownictwo mogłoby zostać zlokalizowane.

Taka sytuacja powoduje konflikt pomiędzy mieszkańcami a władzami   i zakładami w ocenie stanu środowiska , który nie powinien mieć miejsca.

Sytuacja dotyczy np. kilku ostatnio podejmowanych decyzji:

  1. Strzemieszycka – stwierdzono według pomiarów WIOŚ przekroczenie dopuszczalnych poziomów hałasu. Urząd Miejski nakazał jako obowiązujące poziomy hałasu 45 i 55 dB niezgodne z założeniami planu zagospodarowania przestrzennego
  1. Ul. Orkana – w opinii przekazanej do Urzędu Miejskiego w Katowicach w ramach wydawania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla firmy DSS Recykling Urząd Miejski zinterpretował zapis planu zagospodarowania, że na ul. Orkana może być zabudowa wielorodzinna i w związku z tym, ze może należy przyjąć podwyższone normy 45 i 55 dB
  1. Fabryczna – według pomiaru WIOŚ jest przekroczony hałas, ale WIOŚ zinterpretował zapis planu zagospodarowania że przy ul Fabrycznej mogą być usługi i dla tego terenu założył normy jak dla terenu mieszkaniowo-usługowego, czyli 45 i 55 dB
  1. Rudna – WIOŚ stwierdził przekroczenie dopuszczalnego poziomu hałasu, ale przyjął poziom 45 i 55 dB jak dla zabudowy mieszkaniowej, co jest niezgodne z w/w Rozporządzeniem Ministra, które rozdziela budownictwo mieszkaniowe jednorodzinne i wielorodzinne ( przy ul. Rudnej jest tylko zabudowa jednorodzinna, czyli powinno być 40 i 50 dB)
  1. Orna – WIOŚ w pomiarach stwierdził przekroczenie dopuszczalnego poziomu hałasu, ale przyjął dopuszczalne normy 45 i 55 dB zamiast 40 i 50 dB, gdyż jest to typowa zabudowa jednorodzinna.

Uważam, że ilość przypadków budzącej wątpliwości interpretacji przepisów nie może powodować utrwalenia takiego stanu rzeczy, który powoduje również wydawanie coraz to nowych budzących społeczny sprzeciw decyzji. Czas na weryfikację tych decyzji. Czas  batalii o ciszę!

Jerzy Reszke

O co w tym chodzi?

Ataki na Stowarzyszenie i  na mnie jako  radnego trwają cały czas z różnym nasileniem. Największy wylew internetowego  „hejtu”  miał miejsce w momencie wyburzania budynku dworca.

Protestowaliśmy, bo dla nas to utrata symbolu Strzemieszyc i niszczenie naszej tożsamości. Dla innych to tylko ruina. Może komuś nie podobało się żądanie znalezienia odpowiedzialnych za doprowadzenie do tej ruiny ?..

 Naruszyliśmy monopol na władzę. Władzę totalną, która za pomocą festynów i imprez oraz „przyjaznych” organizacji monopolizuje życie społeczne. Nawet rozpoczęcie protestów przeciw budowie kompostowni zostało skanalizowane zebraniami w remizie OSP, które po pewnym czasie stały się tak „jałowe”, nic nie wnoszące, właściwie polegające na pozorowaniu protestów, że wyszliśmy stamtąd i założyliśmy Stowarzyszenie. To była ważna decyzja, bo pozwoliła na skuteczne działanie.

Oprócz bezpośrednich ataków, rozsiewania nieprawdziwych plotek ostatnio ma miejsce nowa forma działania polegająca na dyskredytowaniu wszystkiego, co robimy.   Grupa osób zaczyna nagle „udowadniać”, że to,  co robimy, to ich „dzieła”, chociaż nie tylko nie pomagali, nie tylko nie wiedzieli o tym, co robimy, ale nawet przeszkadzali. Bierze w tym również niestety udział Urząd Miejski.  To nie są przypadki.

Całość zaczyna przypominać zorganizowaną akcję. Nie wiemy, czy to efekt naruszenia czyichś interesów, czy ktoś już zaczął akcję wyborczą. Jedno jest ważne. To nie są działania służące mieszkańcom Strzemieszyc. Nikt nie lubi i nie szanuje środowiska, które wygląda na skłócone. A działania tej grupy osób mają to między innymi na celu, oprócz wyeliminowania i zdyskredytowania nas w oczach mieszkańców. I przeszkadzania w pracy, którą wykonujemy. My nikogo nie atakujemy, co możemy udowodnić, lecz to nam się wmawia, że my skłócamy. Bronimy swojego zdania na każdy temat i będziemy bronić.

Próbkę tych działań mieliśmy przy utworzeniu Rady Dzielnicy. Nagle na pierwszym spotkaniu okazało się, ze wszystko jest „ułożone”. Osoby, będące naszymi członkami,  nagle całkowicie się przeformowały i znalazły się w układzie, który objął wszystkie stanowiska i nie dopuszczał do przegłosowania przez Stowarzyszenie żadnej inicjatywy, nawet występując przeciw przywróceniu Komisariatu Policji.

Co spowodowało nagły zwrot tych osób, można się tylko domyślać. Przekonywano nas, że z władza trzeba się dogadać, to władza coś załatwi. Może tak bulwersującą jak ostatnio wybudowana droga dojazdowa do jednej posesji, która miała być drogą łączącą ul. Majewskiego z ul. Ofiar Katynia, a widząc wykonanie  nie jest taką drogą.

W swoich działaniach udało nam się mimo niesprzyjających  okoliczności dużo osiągnąć.  Od protestów doszliśmy do współpracy z zakładami, co jednak nie oznacza, że nie będziemy żądać przestrzegania norm ochrony środowiska i zmienimy nastawienie do trucicieli i uciążliwych sąsiadów.  Konsekwencja w działaniu zaczyna nawet odnosić skutek we współpracy z Urzędem Miasta.

Byliśmy w Sejmie, w Kancelarii Prezydenta, kolejne spotkanie mamy ustalone z Wojewodą Śląskim. Liczymy, że te spotkania, w których wychodzimy znacznie szerzej poza Dąbrowę Górniczą,  pozwolą na przedstawienie problemów , wymagających współdziałania administracji państwowej i samorządowej oraz mieszkańców.

Tylko w ten sposób można załatwić sprawy ważne dla nas wszystkich, wynikające z mieszkania na wyjątkowo nasyconym uciążliwym przemysłem terenie.

Jerzy Reszke

 

CZY NABICI W BADANIA?

Właściciele przydomowych oczyszczalni są zbulwersowani żądaniem dostarczania wyników badań. 24 próbki na rok w cenie 210 zł/próbkę. To ogromny koszt. Wymóg badań obowiązywał już w 2006 roku i nikt go nie egzekwował! Taki sam zapis był w Rozporządzeniu 2. Liczba średnich dobowych próbek ścieków, o których mowa w § 4 ust. 1 i 2, dopływających i odpływających z oczyszczalni, nie może być mniejsza niż: 4) w przypadku ścieków z oczyszczalni o RLM równej 50 000 i powyżej — 24 próbki w ciągu roku. Dlaczego dotychczas nie egzekwowano tego nakazu?

Wiele wyjaśnia odpowiedź na interpelację Posła Matwiejuka z 2009 roku    Odpowiedź sekretarza stanu w Ministerstwie Środowiska – z upoważnienia prezesa Rady Ministrów – na interpelację nr 9010w sprawie przydomowych oczyszczalni ścieków :

Problematykę związaną z monitoringiem przydomowych oczyszczalni ścieków należałoby rozpatrywać, biorąc pod uwagę dwie kategorie tych obiektów, czyli takie, które służą wyłącznie potrzebom zwykłego korzystania z wód, oraz takie, które wykraczają poza ten rodzaj korzystania. W pierwszym przypadku, który ogranicza się do wprowadzania do 5 m3 ścieków bytowych, pochodzących z własnego gospodarstwa domowego lub rolnego, do ziemi w granicach gruntu stanowiącego własność wprowadzającego lub do urządzeń wodnych leżących również w granicach gruntu stanowiącego własność wprowadzającego, nie jest wymagane posiadanie pozwolenia wodnoprawnego. Natomiast sytuacje wykraczające poza korzystanie zwykłe objęte będą obowiązkiem posiadania pozwolenia wodnoprawnego na wprowadzanie ścieków. Dla tych właśnie przypadków stworzony został system kontroli przestrzegania warunków odprowadzania ścieków określonych w pozwoleniach wodnoprawnych. Nadzór ten jest realizowany przez organy Inspekcji Ochrony Środowiska. Jednakże nie oznacza to wcale, że indywidualne przydomowe oczyszczalnie ścieków pozostają poza jakąkolwiek kontrolą. Istnieje bowiem instytucjonalny nadzór działania tego typu obiektów, zarówno z punku widzenia ochrony środowiska (gdzie organem takim jest wójt, burmistrz lub prezydent miasta), jak też w zakresie poprawności ich wykonania pod względem technicznym (gdzie właściwym organem jest starosta). Należy w tym miejscu podkreślić, iż już na etapie budowy omawianych obiektów istnieje obowiązek ich zgłaszania wójtowi, burmistrzowi lub prezydentowi miasta. Wymóg taki wynika m.in. z przepisów art. 152 ust. l i art. 378 ust. 3 ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. Prawo ochrony środowiska (Dz. U. z 2008 r. Nr 25, poz. 150, ze zmianami) oraz rozporządzenia ministra środowiska z dnia 22 grudnia 2004 r. w sprawie rodzajów instalacji, których eksploatacja wymaga zgłoszenia (Dz. U. Nr 283, poz. 2839). Ponadto należy zauważyć, iż zgodnie z zapisami art. 3 ust. 3 pkt 2 wyszczególnionej na wstępie ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w gminach gminy są zobowiązane do prowadzenia ewidencji przydomowych oczyszczalni ścieków, która dotyczyć ma zarówno ilości, jak i zlokalizowania miejsc użycia tych urządzeń na terenie danej jednostki administracyjnej. Proces ten ma na celu kontrolę częstotliwości i sposobu opróżniania przydomowych oczyszczalni ścieków bytowych z obciążonych zanieczyszczeniami osadów ściekowych. Osady te powstają w wyniku stosowania procesów technologicznych i w przypadku zbyt długiego ich przetrzymywania mogą pogarszać parametry pracy oczyszczalni, a w rezultacie obniżać zakładany efekt ekologiczny. Tego typu inwentaryzacja ma służyć również rozpoznaniu, w jakim kierunku należałoby w danej gminie rozwijać sieć kanalizacyjną; jaki sposób odbioru ścieków byłby dla niej najwłaściwszy, czy byłyby to rozwiązania indywidualne zastosowane np. ze względu na duże rozproszenie zabudowy mieszkalnej, czy może jednak byłyby to systemy zbiorcze obsługujące wszystkich mieszkańców gminy. Dodatkowo wyjaśnić należy, że na podstawie art. 29 ust. l pkt 3 oraz art. 30 ust. l pkt l ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane (Dz. U. z 2006 r. Nr 156, poz. 1118, ze zm.) budowa indywidualnych przedmiotowych podczyszczalni ścieków o przepustowości do 7,5 m3 nie wymaga pozwolenia budowlanego, lecz jedynie zgłoszenia właściwemu organowi administracji architektoniczno-budowlanej i nadzoru budowlanego.

   Należy podkreślić, iż obowiązek prowadzenia pomiarów wielkości emisji istnieje wyłącznie dla instalacji wymagającej pozwolenia wodnoprawnego. W związku z tym, ocenia się, że wprowadzanie takiego wymogu w przypadku eksploatacji instalacji niewymagających tego pozwolenia, do których należą indywidualne przydomowe oczyszczalnie ścieków, byłoby niezasadne. Zakres oddziaływania tych obiektów na środowisko, przy poprawnym ich wykonaniu pod względem technicznym, jest na tyle niewielki, że nie ma uzasadnienia dla obciążania osób je eksploatujących obowiązkiem wykonywania drogich badań.

(Podpisał Sekretarz stanu   Stanisław Gawłowski     Warszawa, dnia 12 maja 2009 r.)

W  Rozporządzeniu  Ministra Środowiska z dnia 18 listopada 2014 r. w sprawie warunków, jakie należy spełnić przy wprowadzaniu ścieków do wód lub do ziemi, oraz w sprawie substancji szczególnie szkodliwych dla środowiska wodnego jest zapis : par. 13 w/w Rozporządzenia punkt  8. Ścieki pochodzące z własnego gospodarstwa domowego lub rolnego, zlokalizowanego w aglomeracji, mogą być wprowadzane do urządzenia wodnego, w granicach gruntu stanowiącego własność wprowadzającego, jeżeli są spełnione łącznie następujące warunki: 1) ich ilość nie przekracza 5,0 m3 na dobę; 2) nie przekraczają najwyższych dopuszczalnych wartości wskaźników zanieczyszczeń właściwych dla RLM aglomeracji, na obszarze której zlokalizowane jest gospodarstwo, określonych w załączniku nr 3 do rozporządzenia; 3) najwyższy użytkowy poziom wodonośny wód podziemnych znajduje się co najmniej 1,5 m pod dnem tego urządzenia.

Jest jeszcze interpelacja Posła Jacka Osucha z lutego tego roku, w odpowiedzi na którą nie potwierdzono obowiązku pobierania 24 próbek w ciągu roku. W przypadku, kiedy własne gospodarstwo domowe lub rolne wyposażone w oczyszczalnię przydomową jest zlokalizowane na terenie aglomeracji (aglomeracji w rozumieniu ustawy Prawo wodne), a odbiornikiem ścieków pochodzących z tego gospodarstwa będzie ziemia, w granicach gruntu stanowiącego własność wprowadzającego, koniecznym warunkiem będzie spełnienie łącznie wszystkich wymagań określonych w § 13 ust. 6 rozporządzenia. Są to następujące warunki:

  • ilość wprowadzanych ścieków nie przekracza 5 m3 /dobę;
  • ścieki nie przekraczają najwyższych dopuszczalnych wartości wskaźników zanieczyszczeń właściwych dla RLM aglomeracji, na obszarze której zlokalizowane jest gospodarstwo, określonych w załączniku nr 3 do rozporządzenia;
  • miejsce wprowadzania ścieków do ziemi jest oddzielone warstwą gruntu o miąższości co najmniej 1,5 m od najwyższego użytkowego poziomu wodonośnego wód podziemnych.

Przydomowe oczyszczalnie ścieków funkcjonujące w ramach zwykłego korzystania z wód, powinny być objęte kompleksowym system instytucjonalnym, który umożliwia ich monitoring zarówno na etapie realizacji, poprawności ich wykonania pod względem budowlanym i technicznym, jak też w okresie ich funkcjonowania i oddziaływania na środowisko. Eksploatacja przydomowych oczyszczalni ścieków podlega procedurze zgłaszania organowi ochrony środowiska w trybie regulacji art. 152 ust. 1 i art. 378 ust. 3 Prawa ochrony środowiska (Dz. U. 2013 poz. 1232), dalej ,,p.o.ś.”, oraz rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 2 lipca 2010 r. w sprawie rodzajów instalacji, których eksploatacja wymaga zgłoszenia (Dz. U. 2010 nr 130 poz. 880). Zgodnie z art. 154 p.o.ś. ,,organ ochrony środowiska może ustalić, w drodze decyzji, wymagania w zakresie ochrony środowiska dotyczące eksploatacji instalacji, z której emisja nie wymaga pozwolenia, o ile jest to uzasadnione koniecznością ochrony środowiska”. Jeżeli użytkowana przez osobę fizyczną przydomowa oczyszczalnia będzie negatywnie wpływała na środowisko zastosowanie będzie miał art. 363 p.o.ś., który uprawnia wójta, burmistrza lub prezydenta miasta do nakazania takiej osobie, w drodze decyzji, do wykonania w określonym czasie czynności zmierzających do ograniczenia takiego oddziaływania. Ponadto zgodnie z art. 368 p.o.ś., ww. organ może, w drodze decyzji, wstrzymać użytkowanie instalacji, w razie naruszenia warunków decyzji określającej wymagania dotyczące eksploatacji instalacji, z której emisja nie wymaga pozwolenia, prowadzonej przez osobę fizyczną w ramach zwykłego korzystania ze środowiska. Należy również zauważyć, że organ przyjmujący zgłoszenie, w razie stwierdzenia uzasadnionej konieczności ochrony środowiska, może na podstawie art. 154 p.o.ś. nałożyć na podmiot eksploatujący instalację służącą do zwykłego korzystania ze środowiska obowiązki związane z prowadzeniem monitoringu wprowadzanych ścieków, w ramach zwykłego korzystania z wód. Indywidualne systemy oczyszczania ścieków, niefunkcjonujące w ramach korzystania zwykłego, czyli objęte obowiązkiem posiadania pozwolenia wodnoprawnego na wprowadzanie ścieków, podlegają systemowi kontroli przestrzegania warunków emisyjnych określonych w przedmiotowych pozwoleniach wodnoprawnych. Zgodnie z art. 147a p.o.ś. prowadzenie pomiarów wielkości emisji dla instalacji objętych obowiązkiem posiadania pozwolenia wodnoprawnego jest obowiązkowe. W przypadku niedotrzymywania parametrów jakościowych określonych w posiadanych pozwoleniach, organy Inspekcji Ochrony Środowiska wymierzają administracyjne kary pieniężne w trybie art. 298 p.o.ś., które obowiązują do dnia zmiany wielkości przekroczenia lub ustania przekroczenia lub naruszenia.”

Podstawy prawne wymagania od właścicieli przydomowych oczyszczalni są wątpliwe, co potwierdzają odpowiedzi w przedstawionych interpelacjach. Przedstawiają one szeroko wymagania dla przydomowych oczyszczalni, które funkcjonują na innych zasadach, niż duże oczyszczalnie komunalne.

Wystąpiłem w tej sprawie również z interpelacją interpelacja-2016-przydomowe-oczyszczalnie o podanie podstawy prawnej żądania badań, również zostanie złożona interpelacja poselska Posła Roberta Warwasa. Tylko dlaczego, gdy są jakiekolwiek wątpliwości zawsze są one interpretowane na niekorzyść mieszkańców  bez wyjaśnienia?

Jerzy Reszke