STANOWISKO KLUBU PIS W SPRAWIE BUDŻETU MIASTA NA 2018 ROK

 

 

Klub Radnych Prawa i Sprawiedliwości                         Dąbrowa Górnicza, dn. 13.12.2017 r.

Rady Miejskiej

Dąbrowy Górniczej

Grzegorz Jaszczura, Zbigniew Piątek, Jerzy Reszke, Mateusz Stępień, Piotr Ślusarczyk

 

 

Stanowisko w sprawie projektu budżetu na 2018 r. (oraz WPF na lata 2018-2023)

 

 

Szanowni Mieszkańcy! Szanowny Panie Prezydencie! Szanowni Radni!

 

Nasze stanowisko przedstawimy wg planu dopracowanego przez ostatnie lata w Radzie Miejskiej, albowiem również sam budżet na nowy rok i WPF Pan Prezydent niewiele strukturalnie modyfikuje.

Deficyt budżetu, czyli różnica między planowanymi wydatkami a dochodami ma wynieść wciąż bardzo dużo, konkretnie 60.145.069,56 zł (i ma być pokryty kredytem w wysokości 60.000.000,00 zł i tzw. wolnymi środkami). Jest to 8,5 % dochodów budżetu.

Podkreślę, że jako zwolennik budżetu zrównoważonego, uważam, że deficytu nie powinno być. Zamiast starać się zatrzymać zadłużenie miasta, ten budżet proponuje coś wręcz przeciwnego! Mamy, przyjmując projekt budżetu przedstawiony przez Pana Prezydenta, zwiększyć zadłużenie Gminy na koniec 2018 roku do 334.321.178,55 zł, co będzie stanowiło aż 47% przychodu. Natomiast od 2019 roku do 2043 roku, zgodnie z projektem WPF ma nie być żadnych kredytów i pożyczek. To w 2043 roku planowana jest ostateczna spłata wszystkich zaciągniętych i planowanych zobowiązań! Przypomnę, że 11 lat temu Pan Prezydent przejmował urząd Prezydenta naszego Miasta z zadłużeniem circa 40 mln zł. Odnotujemy na koniec 2018 r. 8-krotny wzrost zadłużenia jako Gmina, pod rządami Pana Prezydenta.

Powyższe, to także dowód na upolitycznienie budżetu, w roku wyborów samorządowych. Tłumaczy to także odstąpienie w ostatnich miesiącach od wielu potrzebnych inwestycji dla mieszkańców, że wymienię wstrzymanie kilku inwestycji w szpitalu ZCO SS im. S. Starkiewicza. Uważamy, że większość planowanych inwestycji na 2018 rok można by zrealizować bez zwiększania zadłużenia, przy odpowiednim przerzuceniu środków i wprowadzając konkretne oszczędności. Oszczędności, powinny objąć m.in. sferę administracji i zatrudnienia w Urzędzie Gminy. Tym bardziej, ze nawet w projekcie Pana Prezydenta od 2019 roku wynik budżetu ma być na plusie i to rzędu prawie 30 mln zł rocznie!

Przewidziany jest także wzrost przychodów z podatków i opłat lokalnych (869.502 zł w 2018 r. i 1.500.00,00 zł w 2019 r.). Zdecydowanie widzielibyśmy konieczność zmniejszenia tych obciążeń, pozostawienia więcej pieniędzy w portfelach Mieszkańców Naszego Miasta.

W rezultacie projekt WPF robi wrażenie, że rok 2018 – wybory, a potem inwestycyjna dziura.

W nawiązaniu do bardzo złej sytuacji, szczególnie finansowej w ZCO SS im. S. Starkiewicza musimy podkreślić, że przedstawiony ostatnio przez P.o. Dyrektora szpitala Program Naprawczy na lata 2017-2019 przewiduje wygenerowanie straty przewyższającej o 7,3 miliona zł odpis amortyzacyjny za 2017 rok, czyli konieczność, przy założeniu utrzymania szpitala w rękach Miasta, tej wysokości dopłaty z budżetu miasta (czyli budżetu mieszkańców). Niestety nie widać takowego zabezpieczenia w przedstawionym projekcie budżetu Pana Prezydenta. Czy znowu w tym wypadku, jak przy budowie oddziału ZCO, zawodzi nadzór Panie Prezydencie?

Na ZCO SS (I i II etap) jest przewidziane jedynie 2,105 mln zł w roku 2018 i 6,0 mln zł w roku 2018. To zupełnie nie koreluje z liczbami zawartymi we wspomnianym Programie Naprawczym, a to stawia pod olbrzymim znakiem zapytania jego realizację i przyszłość szpitala! Sam wzrost aktywów trwałych w 2018 roku w szpitalu to wg Programu Naprawczego ok. 70 mln zł!? A przecież sumę wszelkich zobowiązań i strat szpitala (za lata 2014-2017) należy na koniec roku określić kwotą ponad 230 mln zł!

 

Szanowni Mieszkańcy! Panie Prezydencie!

Taka moja złota myśli:

Celem spółek z udziałem gminy nie powinno być zarabianie na mieszkańcach czy zapewnienie wygodnego życia Prezesom, czy członkom Zarządu i Rady Nadzorczej, a zapewnienie wygodnego i bezpiecznego życia Mieszkańcom!

Idźmy dalej:

W jednostkach wydzielonych, np. Straży Miejskiej bez zmian. To, że jest ona od kilku lat poza stricte Urzędem nie zmienia faktu, ujętego w Pana projekcie budżetu, że Mieszkańcy muszą „na nią zapłacić” znowu więcej, konkretnie 4.003.000,00 zł (w tym 2.795.708,00 zł na wynagrodzenia!). Uważamy, że Straż Miejska powinna zostać zlikwidowana.

Sama obsługa długu publicznego ma wynieść w 2018 r. 7.700.00,00 zł, a spłaty pożyczek i kredytów wyniosą 23.854.930,44 zł.

MZBM wciąż sobie nie radzi (i to jak dobrze wiemy od lat), z samofinansowaniem. Przewidywana dotacja do MZBM na 2018 r. to 1.000.000,00 zł (przy przychodach 37.516.734,00 zł). Ale przecież nie rozwiązuje to, z czego Pan Prezydent zdaje sobie sprawę, problemu zalegania do Wspólnot Mieszkaniowych (zał. nr 7). Przecież Gmina jest udziałowcem takich właśnie wspólnot!

Dochodzi do tego problem podnoszony zresztą dużo wcześniej przeze mnie Statutu MZBM, zdziesiątkowanego przez ostatni wyrok WSA w Gliwicach.

Dlaczego nie podejmuje się działań w celu sprzedania jego zasobów, gdy ich ściągalność szwankuje, także przy lokalach użytkowych?

Szanowni Mieszkańcy!

Odkupienie udziałów z PWiK sp. z o.o. (obecnie Dąbrowskich Wodociągów sp. z o.o.) od udziałowców niemieckich wciąż nie skutkuje obniżeniem cen za wodę i odprowadzenie ścieków dla Mieszkańców. A wydaliśmy na to circa 31.500.000,00 zł. Tak samo olbrzymi wydatek, jakim było uporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej i wydanie w sumie na to 500 mln zł!

Spodziewalibyśmy się obniżki tychże cen, tj. wody i odprowadzenia ścieków. Zatrudnienie byłego Wiceprezydenta w Dąbrowskich Wodociągach Pana H. Zaguły też tego nie zmieniło.

Natomiast Pan Prezydent proponuje Wam Drodzy Mieszkańcy coś wręcz przeciwnego: zabezpieczenie dopłaty do cen z pieniędzy budżetowych, czyli mieszkańców i to w kwocie 11.550.000,00 zł (patrz dzisiejszy projekt uchwały w sprawie uchwalenia dopłat)!

Czyli oprócz płacenia za wodę, za comiesięczną opłatę abonamentową za wodę i za ścieki, Szanowni Mieszkańcy macie dopłacać Dąbrowskim Wodociągom za wodę i ścieki 4,05 zł od m3 z Waszego budżetu!!!

Drobiazgiem przy powyższym, wydają się grubo za duże, wydatki na utrzymanie zieleni miejskiej. Ile wynoszą trudno się zresztą zorientować.

Szanowni Mieszkańcy! Szanowny Panie Prezydencie! Szanowni Radni!

Na koniec wrócę do wspomnianego na początku upolitycznienia tego budżetu. Przewidywane kolejne transze kredytu w EBI, na 60.000.000,00 zł mają być przeznaczone na 12 zadań inwestycyjnych, z których większość ma być dokończonych właśnie w 2018 r., czyli roku wyborczym.

Jako radni  mamy kontakt z wyborcami. Zgłaszane nam są potrzeby uporządkowania wielu ulic. Konieczność dobudowy chodnika lub naprawy nawierzchni. Mieszkańcy czekają na poprawę ponad 20 lat. Dlaczego w naszym mieście są lepsi i gorsi mieszkańcy? Czy gęstość zaludnienia ma być dalej pierwszym kryterium przy podejmowaniu decyzji o przeznaczeniu środków z Budżetu Miasta? Dla nas nie ma lepszych i gorszych mieszkańców, nie ma lepszych i gorszych dzielnic.

Dlaczego Pan Prezydent nie chce odpowiedzieć na pytanie, ile poszczególne dzielnice wnoszą do budżetu? Te środki świadczą też o tym, ile w danej dzielnicy jest zakładów produkcyjnych, których skutki działalności i wszelkie uciążliwości ponoszą właśnie mieszkańcy tych dzielnic.

Na takie argumenty otrzymujemy odpowiedź, że przecież jest zrealizowany projekt Uporządkowania gospodarki wodno-ściekowej. Tak, ale jak go wykonano? Zapadające się studzienki, zwężenie ulic, np. Łuszczaka poprzez zamontowanie wysokich krawężników to nie są przyjemności. Jak jechać ulicą, jeżeli są trudności z wymijaniem z TIRem lub autobusem?

I jest jeszcze coś, co bulwersuje mieszkańców. Opłata adiacencka, która w Dąbrowie G. została przyjęta poprzez przegłosowanie projektu Pana Prezydenta przez koalicję SLD i TPDG w maksymalnej wysokości 50%. To wasza koalicja zgotowała mieszkańcom ten los rujnując wiele domowych budżetów.

Mamy ciekawy precedens z innego miasta. Prezydent Grudziądza Robert Malinowski po przeprowadzonej analizie finansowej i prawnej podjął decyzję o odstąpieniu od ustalenia i pobrania opłat adiacenckich z tytułu budowy urządzeń infrastruktury technicznej. 

„Przeprowadziliśmy raz jeszcze analizę finansową, uzyskaliśmy również opinię prawną i ostatecznie podjąłem decyzję o rezygnacji z jej naliczania z tytułu wybudowania infrastruktury technicznej – powiedział prezydent Robert Malinowski.”

Ale do podjęcia takiej decyzji potrzeba odwagi. Potrzeba wyczulenia na problemy mieszkańców i działania na rzecz mieszkańców.

Na Komisji Gospodarki Komunalnej został przyjęty wniosek o wprowadzenie listy priorytetowej ulic do remontów i inwestycji. Kiedy poznamy te potrzeby i kiedy dostaną szansę ulice i mieszkańcy, którzy nie mają takiego przebicia wyborczego jak wielkie osiedla?

Jak porównać sytuację, że do domu nie może dojechać karetka, a jednocześnie wydaje się po 100 000 zł na plac zabaw dla psów lub na pomalowanie ulicy w niebieskie paski?

Czy zauważył Pan Prezydent drzewa na dachach hal DEFUM i dlaczego wydaje się miliony na zabawę, a nie zabezpieczono budynków przed niszczeniem?

Miastu potrzeba gospodarza, który zadba o wszystkich mieszkańców. Tego oczekujemy od każdego prezydenta, niezależnie od jego poglądów politycznych. Niestety weszło w zwyczaj ignorowanie wszelkich interwencji i propozycji radnych nie należących do koalicji rządzącej. Czy dlatego, żeby potem osoby z zaprzyjaźnionych stowarzyszeń mogły prowadzić akcję: RADNI OPOZYCJI SĄ BEZRADNI!

Lekceważąc opozycję lekceważy się nie tylko radnych, ale przede wszystkim mieszkańców.

Budżet miasta na 2018 rok nie idzie naprzeciw ich oczekiwaniom. Jest ukierunkowany na potrzeby najbliższych wyborów. Głównymi hasłami przewodnimi będą w najbliższym okresie:   FABRYKA ŻYCIA i ZIELONA MOBILNOŚĆ. Z tymi hasłami rządząca lewica pójdzie do wyborów. Naszym zdaniem należałoby najpierw przeprosić mieszkańców za chaos urbanistyczny i komunikacyjny, do jakiego doprowadziła rządząca miastem lewica od kilkudziesięciu lat. Przeprosić za nietrafione lokalizacje, obiektów za brak wysłuchania protestów przy budowie blaszaka ALDI w samym centrum. Istnieje obawa, że działania Urzędu Miejskiego pogłębią ten chaos. Chaos, z którego będzie trudno wyjść przez lata. Układ komunikacyjny wymaga opracowania przez specjalistów. Przez kolejne lata robiono błędy, których nie da się naprawić. Dlaczego pozwolono zabudować teren na przedłużeniu Alei Zagłębia Dąbrowskiego? Takie decyzje ograniczyły możliwość podjęcia sensownych działań obecnie.

Czy dla realizacji tych zadań wyborczych jest potrzebne dalsze zadłużanie miasta? Kosztem braku realizacji najbardziej potrzebnych remontów i inwestycji? Czy dlatego muszą być na terenach zielonych łączone klasy, żeby oszczędzić kilka tysięcy złotych?

Budżet miasta jest niestety budżetem, w którym środki są dzielone nakazowo bez uwzględniania potrzeb szerokich  grup mieszkańców.

Reasumując:

uważamy, że naszym Wyborcom ten sposób gospodarowania pieniędzmi mieszkańców, preferowany przez rządzącą w mieście lewicę, w tym Pana Prezydenta, zaproponowany w tym projekcie budżetu nie odpowiada.

Klub Radnych PIS będzie głosował przeciwko temu projektowi budżetu

Posted in Blog.